Wysłany: Sob 10:50, 11 Lut 2006
Temat postu: Re: Powitanie wierszem stoi
Czekam tutaj wciąż cierpliwie
i rozglądam się życzliwie
ciągle zaczynam, wciąż się silę
przypominam tamtą chwilę
gdy radziłaś Marto miła
abym forum założyła
ile for to razem było ?
może Tobie się znudziło?
może siedzisz gdzieś w ciepełku
przy kominku na krzesełku
a tu wierszowisko czeka
składającego rym człowieka
Marto należy nam się stabilność w wirtualnym świecie.
Brakuje mi rymowanych wprawek.
Spotykam osoby piszące wiersze ale rymowanki są chyba trudniejszą formą
władania słowem, bo nie mam z kim ich układać.
To forum założyłam na siebie i nikt nie pozbawi nas naszych słów.
Proszę spróbuj ze mną kolejny raz.
Bo racją jest że pisanie wierszy rymowanych jest truniejsze od wiersza białego. Kiedyś... kiedyś... jak uczyłam się w końcowych klasach licealnych, a było to pół wielu temu, nasz wspaniały polonista "ćwiczył" z nami pisanie skondensowanych w treści form, róznie je nazywając - np. "obrazek chwili" czy "wejrzenie w siebie" Wtedy w ogóle nie miałam ochoty na tworzenie czegoś takiego i kompletnie nie przypuszczałam, że kiedyś zacznę pisać w podobny sposób. Radość jednak odczuwam podczas tworzenia z zachowaniem rymów i rytmów. Biały wiersz spod mojego pióra zjawia się rzadko. W ten sposób pisywałam i piszę dłuższe lub krótsze eseje, ale najczęściej zamieniam je potem w bardziej grające w mej duszy rymy.
Oto jeden z białych i w takiej formie pozostał w spisie tego, co mam.
Lustro
dlaczego nie chcesz
mnie pocieszyć
i stale witasz obliczem
starszej niż wczoraj
naiwnej jak zawsze
tęskniącej za czasem
przeszłym
Ewa Willaume-Pielka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach