Święty Mikołaj przeciska się przez komin dziecięcego pokoju, aby zostawić prezenty. Zamiast dziecka zastaje śpiącą, nagą, ponętną blondynkę. Mówi do siebie:
-Jeśli wykorzystam okazję, to nie będę mógł wrócić do nieba. Jeśli tego nie zrobię, to jak się przecisnę z powrotem przez komin na dach?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach