Wysłany: Pią 22:03, 19 Maj 2006
Temat postu: Twórczość Adama Śmigielskiego może kogoś zainteresuje.
Autopsja
Czy na pewno nic nie zostało na gazie? Tyle lat przypalał papierosy
wkładając głowę do piekarnika. Stary piernik za dużo przeżył, tylko
order na piersi nieprzyrumieniony. Twarz jak z nowego testamentu
pociągła szukająca wyjścia z jaskini, ucieczki od Platona i jego cienia
bawiących się zapałkami. Jeden znikał a drugi nie wariował. Drzwi
zamknięte? Może przyjść w każdej chwili, trzeba dokładnie sprawdzić
zawiasy lepsze to niż następny lament w prasie i własnym mieszkaniu.
W razie, czego strzelba wisi nad łóżkiem i czeka razem z kredą aż ktoś
zapuka – zajdzie w głowę jak akwizytor z bliźniaczo podobną teczką.
Echo i trzaski jak z semaforów oznajmiają przybycie. Teraz wystarczy
że ciało samo się obrysuje i zawinie w obrus. A jeśli już nie będzie się
karmiło kota? Zamek pozostanie niesforsowany dla innych sposobności
skrzynka na listy nie odpisze do urzędu skarbowego czy na adres zwrotny
jakiegoś boga. Wtedy można zacząć się cofać i zastanawiać dlaczego
jeszcze nikogo się nie zabiło po raz kolejny zawracając do mieszkania
Całun
tyle razy uczyliśmy się alfabetu morse’a
pięści ustępowały po obu stronach drzwi
-.-.- --- - .-- .. . .-. .- .--- .-.-.
mejdej, mejdej zresztą nieważne
zapomniałem kluczy
przemoknięty płaszcz sięgał cienia
gdy gasiłaś nocną lampkę
znikałem pod kołdrą
kręgi na włosach rodziły tajemnice
jak gwarne rozmowy w ciche dni
między martwym językiem a kolejnym słowem
odeszliśmy od nocy zawinięci w prześcieradła
Nominacja
na trzydzieste trzecie urodziny przestanę wierzyć
w przesądy zdmuchując już za dużo zniczy z tortu
mianuję się na salomona i będę nalewał z pustego
śpiewając pod nosem happy birthday skurwysynie
wywalę z szafy skarpety krawaty na znak protestu
przeciw faktom dokonanym i prognozom pogody
podziękuję chipsom że przyszły kiszonym ogórkom
za odejście od zasad animal planet za zdefiniowanie
człowieka jako zwierze desce klozetowej za wierność
oraz wszelkiej maści powszedniości za przybycie
red bull miał dodać skrzydeł wypłukując żołądek
po trzecim toaście wyleczę psychiatrów psychologów
i służbę zdrowia z białych kitlów i koślawego pisma
wezmę przepisane tabletki przestając gadać od rzeczy
sam się zbawię i zajdę w ciążę ewentualnie pocierpię
za miliony wychodząc między prezentami do ubikacji
przed północą wyproszę z domu ostatniego gościa
Alicja Carroll
absurd szukania króliczych nor w kretowiskach
pełnych minotaurów wychodzących z labiryntów
na powierzchnię zapytać się o drogę do wyjścia
absurd kreślania palcem uśmiechu po pierwszej
stronie zaparowanego lustra nigdy nie błądziła
aż nigdy zaczęło błądzić zjadając własny ogon
dawać głos i łapę w poszukiwaniu bezpieczeństwa
nietaktem byłoby zniknięcie w środku powieści
bohater walczy i przegrywa zawsze sam
padła jak kafka po ostatniej kropce
jest poważnie to wszystko wydaje się być
chore i coraz bardziej logiczne
M1
umywam ręce w szarym mydle nie ręczę za siebie
kac moją matką z wiecznie bolącą głową i ojcem
wychowującym na człowieka jak przystało
pokoje niepokoją progi za skromne dla mieszkania
czynsz płacić trzeba a płaca marna na te czasy
upadam na klatce schodowej matka żywa
jak z obrazka nieżywa jak na płótnie
panie dozorco dobrze żeś ocucił
tyle spraw do załatwienia
słoneczne przesilenie w pocie ociekającym czoło
muszę uważać na udary i nisko latające ptaki
upadam po raz drugi boleśniej bo beton twardszy
od desek słychać śmiechy i upadam jeszcze niżej
a to wiatr w oczy strach przed nimi wstaję niby
poprawiając buty wiążę ciasno jak nie trzaśnie boso
zaraz dzień zawiśnie na przydrożnej latarni
idę do baru zamieniając co szklankę wódkę w wino
stacja piętnasta godzina piąta nad ranem
wracam z powrotem do mieszkania
Konsultacja
- panie doktorze
równowaga stwarza pozory pasiastej piżamie na linii treść - zejście
odchyleniom od krzywizn życia na pionie a to powrotu do poziomu
po prostu nie wypada słuchać szlaczków wpatrywać się w dźwięk
oraz wykonywać innych czynności zmieniających położenie
separatka sto siedemnaście jest wzorcem do naśladowania można
mieć w dupie odleżyny komplikacje zły humor podczas obchodu
wystarczy tylko przepisać z karty chorób paranoik i przejść dalej
--
na razie tyle