Autor / Wiadomość

Knajpka Pod Anielskim Skrzydłem wita przybyszy

Feniks
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: miasto feniksów

PostWysłany: Pon 21:55, 23 Sty 2006     Temat postu:


Chyba się domyślam
sala sądowa parauroczysty nastrój i prawie ostateczne rozwiązania
i niezleżnie od tego czy mam rację czy nie
ściskam kciuki
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Wto 21:33, 24 Sty 2006     Temat postu:


Dobrze się domyśliłaś.

Dalej jestem w zawieszeniu.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Śro 17:08, 25 Sty 2006     Temat postu:


Kawa przed tudnym zadaniem.

Na czymś trzeba jechać do przodu.

Kto przysiądzie się do mnie?
Zobacz profil autora
Nefertiti
Moderator



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 23:39, 25 Sty 2006     Temat postu:


Chętnie przysiądę.

Dziś pomimo porażki urosły mi skrzydła... Anioł niepokorny.

Zaświtały marzenia...
Zobacz profil autora
Feniks
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: miasto feniksów

PostWysłany: Czw 2:20, 26 Sty 2006     Temat postu:


Znów zapukała do mojego okna bezsenność...
Teraz jestem jak nakręcona mam masę energii
taki stan maniakalny ale bez podwyższonego nastroju
ale zaraz organizm zacznie bić na alarm

Muszę wykorzystać ten czas póki mam możliwość
bo niedługo nie będę w stanie zrobić nic
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Czw 18:27, 26 Sty 2006     Temat postu:


Wysoko postawiłaś sobie poprzeczkę Feniks.
Jestem pewna, że zdobędziesz wszystko o co tylko chcesz grać.

Zastanawiam się czy marzenia nie są tym co sprawia, że jesteśmy.
Gdy ich brakuje przestajemy chcieć, wszystko staje się nieważne.
Stajemy się cieniem nieistnienia.
Zobacz profil autora
Feniks
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: miasto feniksów

PostWysłany: Pią 4:15, 27 Sty 2006     Temat postu:


A czasami marzenia sprawiają że sami pogrążamy się w ciemności.
Lubię cisze późnej nocy
już tylko w moim oknie pali się światło
spokój i niesłychana Samotność.
Głowę mam wypchaną selfobiektami internalizacjami transmutujacymi introjekacjami inkorporatywnymi
trzeba będzie jakoś doczekać do rana
Zostawię Wam na stoliku gorącą kawę w termosie
jak wstaniecie będzie jeszcze ciepła
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Pią 16:49, 27 Sty 2006     Temat postu:


Kawa to był wspaniały pomysł.
Uwielbiam ciszę.
Bez spoglądania na zegarek, wykonywanie zadania gdy nikt nie może przerwać myśli.
Sam na sam z wyzwaniem gdy wszystko zależy wyłącznie od nas.
Nie czuję wtedy samotności.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Pią 23:38, 27 Sty 2006     Temat postu:


Feniks Ty odsypiasz noc czy jesteś w takim transie,
że chcesz wykonać wszystko co zaplanowałaś na pół roku?

Kawa czeka i ja czekam.
Właściwie to ja czekam i kawa czeka.

Nefertiti jak poszedł egzamin?
Zobacz profil autora
Feniks
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: miasto feniksów

PostWysłany: Sob 12:09, 28 Sty 2006     Temat postu:


Wczoraj w nocy wzywana byłam do pracy
potem ksiązki i nauka i nagle stał się następny ranek
Kawa to doskonały pomysł- muszę się jakoś ocucić. Dziwne są te filiżanki knajpiane, ta którą zostawiłaś wczoraj wieczorem Senanto jest jeszcze ciepła.
Nefretiti trzymam kciuki
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Sob 12:27, 28 Sty 2006     Temat postu:


Ja wybieram się teraz do pracy.
Będzie cisza. Mam nadzieję że nikt nie przyjdzie i będę mogła przygotować dokumenty na poniedziałek.

Zbyszek gdy się obudzi napisze coś. Obiecał w nocy czas.
Będę tu zaglądać w sobotnie popołudnie Smile
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Sob 13:48, 28 Sty 2006     Temat postu:


Zapomniałam przypomnieć, że nawet Feniks musi czasem spać Wink

Zostaw wszystko i wyśpij się.

Umysł i sen.
Porozmawiamy na ten temat wieczorową porą.
Zobacz profil autora
Feniks
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: miasto feniksów

PostWysłany: Sob 19:36, 28 Sty 2006     Temat postu:


Gdyby sen do fenksa chciał przyjść dawno już leżałby z głową w poduszce
ale nie chce
a coś z długimi godzinami cienia i ciszy
z godzinami zagubionego snu zrobić trzeba.

Nie zagrzeb się w dokumentacji Senanto i zajrzyj na kawę
albo na gorące mleko
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Sob 19:50, 28 Sty 2006     Temat postu:


Tym razem to przeliczanie pracy na pieniądze.

Wspaniała cisza.

Mleka nie piję, nie lubię i nie mogę więc kawa.
Zobacz profil autora
Feniks
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: miasto feniksów

PostWysłany: Sob 20:21, 28 Sty 2006     Temat postu:


Zatem pijemy kawę.

Jeśli pieniądze nie są psie kolokwialnie mówiąc to i praca przyjemna być może.
Jeżeli uda mi sie dotrwać do poniedziałku
zdobyć się na odwagę wejśc do pewnej sali strasznej
i odpowiedzieć na kilka pytań
to i moje dochody wzrosną
i kolejny kawałek papieru z pompatycznie zapisanymi prostymi zdaniami oprawię sobie i na ścianie zawieszę
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Sob 20:31, 28 Sty 2006     Temat postu:


Nie musisz się odważać.
Wystarczy, że normalnie wejdziesz.

Sala jest przyjazna. Daje ważny kawałek papieru, równiutko przycięty trochę tuszu i kilka podpisów.

Kolejna walka o kilka podpisów.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Sob 23:37, 28 Sty 2006     Temat postu:


Feniks napisał:
A myślałam że ten etap mam już za sobą.


Wydzieliłam twój post na nowy intrygujący temat.

Kolejny dyplom, jeszcze jeden certyfikat coraz wyżej w hierarchii a przecież to za mało.
To co już zdobyliśmy traci swój urok staje się codziennością a przecież musimy być niezwykli dla siebie.
Musimy udowodnić sobie że jesteśmy wspaniali i niepowtarzalni
Po co musimy sobie udowadniać coś o czym wiemy?!
Zobacz profil autora
Feniks
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: miasto feniksów

PostWysłany: Nie 2:21, 29 Sty 2006     Temat postu:


Myslę sobie że nie wiemy.
Stąd te ciągłe dowody stąd te wojny o których pisałaś w jakimś innym watku.

To wszystko jest śmieszne
jeśli tylko zdobedziemy się na wysiłek i spojrzymy na to z trochę szerszej perspektywy
czym jesteśmy my nasze tragedie i radości nasze certyfikaty poranne kawy i wielkie cele marzenia osiągnięcia
wobec tego co jest czasem i poza czasem...
Patetycznie to brzmi

zawsze ogarnia mnie smutek gdy patrzę w górę na rozgwieżdzone niebo
(co ja ostatnio w takie zadęcie wpadam?)
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Nie 11:42, 29 Sty 2006     Temat postu:


Ja dla siebie nie lubię walczyć i nie walczę.
Nie interesują mnie materialne rzeczy. Może dlatego że nigdy nie były dla mnie aż takie ważne. Może dlatego, że widziałam wiele mieszkań które całkowicie spłonęły a właściciele zostawali tak jak stali. Może dlatego że mam przed oczami wiekowa panią która po odstaniu długiej kolejki dostała się w końcu do mnie i spokojnym głos powiedziała „ powódź zabrała mi wszystko co zgromadziłam przez całe życie, wszystkie pamiątki, została mi łyżka i talerz, wszystko inne musiałam wyrzucić” . Widok mieszkań po powodzi nie był aż tak dramatyczny jak tych po pożarach.
Tak jak czas wojny żyje w ludziach tamtej epoki tak we mnie jest widok zgliszcz i mieszkań po powodzi.

Zebrało mi się na wspomnienia.
Zobacz profil autora
Senanta
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z marzeń

PostWysłany: Pon 17:28, 30 Sty 2006     Temat postu:


Poniedziałkowa kawa i papieros.

Ktoś się przysiądzie do człowieka, który jest bo jest?
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny

 


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach