Wysłany: Sob 21:01, 20 Maj 2006
Temat postu:
Maleńka istotka którą noszę pod sercem istnieje już naprawdę.
Nie jest już tylko hipotetycznym dzieciątkiem. Jest już Dzieciątkiem ma płeć i została nazwana. Jest już nie tylko wyobraźnią. Powoli staje się i Miłością.
Jest dziewczynką.
Ma na imię Zuzanna.
Z angielska Susan, po francusku Suzanne, wedle rosyjskiej mowy Sjuzanna, a w serbsko-chorwackim Suzana.
miło jest Jej Was wszytkich poznać
A jak tak ze swojej strony mam prośbę
planuję dwa prezenty dla Córeczki
jeden otrzyma w dniu jej narodzin drugi zaś w ich 18 rocznicę.
Od chwili gdy dowiedziałam się o Jej istnieniu prowadzę album- na razie to praktycznie tylko notatki- miejsca sytuacje wrażenia emocje moje poranne mdłości radość gdy dowiedzieliśmy się o Jej istnieniu strach o Jej życie i zdrowie przerażenie gdy było źle
życzenia przyjaciół
(Wierszowiskowych także wszytkie starannie przepisane)
do tego zdjęcia
rodzina przyjaciele fotografie z USG z opisami
zamierzam prowadzić ten albumo- pamiętnik do osiemnastych urodzin mojej Córeńki i dać Jej go w prezencie.
Wklejać do niego zdjęcia jej pierwsze rysunki laurki które kiedyś pewnie będzie tworzyć piewsze napisane słowa
ale przede wszytkim myśli emocje wrażenia
moje i Męża
Chciałabym stworzyć dla Niej pamiętnik miłości
i dorastania- Jej i naszego.
A mój drugi prezent- to też album
chciałabym zgromadzić tyle wiedzy ile się da o znanych słynnych dobrych pięknym mądrych Zuzannach.
Potrzeba mi 12 imienniczek mojej Córki.
Biografii zdjęć utworów
Nie muszą to być realnie istniejące postacie
ale ważne by miały w sobie coś co mojej Córeczce przydać by się mogło na drodze życia
Jak na razie mam już kilka postaci
biblijną Zuzannę (wraz z całym malarstwem poświęconym jej pięknu, wiele reprodukcji już mam)
Muzę Leonarda Cohena- Suzanne i najpiękniejszą balladę świata
Susan Sontag- pisarkę amerykańską autorkę między innymi Miłośnika wulkanów i Zestawu do śmierci, obrończynię praw człowieka
Zuzannę z opowieści z Narni- choć nie wiem czy skorzystam z tej postaci
Suzannę Cory- biologa molekularnego, specjalistkę od chorób nowotworowych profesora na Uniwersytecie Melbourne.
Zuzannę Ginczankę polska poetka żydowskiego pochodzenia zamordowaną przez hitlerowców
Całkiem niezłą aktorkę Susan Sarandon rozsądną feministkę nieobojętną na sprawy społeczne...
...macie może jeszcze jakieś słynne Zuzanny?
Bardzo proszę o podpowiedzi.