Wysłany: Czw 0:56, 19 Sty 2006
Temat postu:
Dobre pytanie.
Ale próby poszukawania odpowiedzi przyprawiają mnie o mętlik w głowie.
Powodów może być i tysiąc.
Jeden z nich może brzmieć- to Tobie wydaje się że Twoje próby trafiają w próżnię. Ci z którymi jesteś myślą wręcz przeciwnie. Może wartoby było z nimi o tym porozmawiać...
Ale sobie tak myślę
jak to ze mną było
Starałam się wypełniać życzenia bliskich mi ludzi zanim jeszcze zostały wypowiedziane. Ba czasami zanim jeszcze zostały wymyślone.
Bliscy nie musieli mnie o nic prosić.
Wszystko stawało się jakby samo -jak za dotknieciem róźdżki czarodziejskiej.
A ja się dziwiłam- im bardziej się staram im więcej pragnień z wygiecia brwi wyczytuję tym bardziej są ze mnie niezadowoleni tym więcej pretensji się pojawia.
I dwoedziałam się wtedy ze ludzie czasami potrzebują coś chceć.
Pragnąć.
Samodzielnie coś zrobić a nie tylko biernie obserwować jak staje się dzięki cudzej sile sprawczej.
Może po prostu dajesz z siebie za dużo wtedy nawet gdy nikt od Ciebie tego nie oczekuje.