Wysłany: Śro 21:37, 22 Mar 2006
Temat postu:
Czuję się wywołana do tablicy.
Bardzo długo miałam kompleksy z powodu ilości moich centymetrów.
Jedyne pozytywy które wówczas byłam zdolna spostrzec pojawiły sie na koniec podstawówki-
mogłam z góry patrzyć na wszytkich niemal nauczycieli- jak się wyprostowałam- bo garbiłam się wtedy straszliwie.
Dopiero na studiach okazało się że to co traktowałam zawsze jako wadę może okazać się zaletą. Niemal z ulicy trafiłam na wybieg- z racji nieczęto spotykanego wzrostu i figury.
Od tamtej chwili kompleksy mineły jak ręką odjął.
Znalezienie pasujących ubrań butów- fakt to problem.
Ale tak się zastanawiam
dlaczego wciąż istnieje wymóg by mężczyzna był wyższy od kobiety?
Większość moich mężczyzn była niższa ode mnie. Czasami była to całkiem spora dysproporcja.
Mój Mąż jest niższy ode mnie.
Wychodzę z założenia że to co ma się w głowie i w sercu jest znacznie ważniejsze niż liczba centymetrów którą mierzą się nasze ciała