Wysłany: Pią 23:48, 31 Mar 2006
Temat postu:
No, to teraz już sama nie wiem, od kogo zacząć!
Sen, dobrze, że nie chciałaś - osoby stuprocentowo przewidywalne (jeśli gdzieś istnieją) dają pewnie cudowne poczucie bezpieczeństwa, ale podejrzewam, że nieco wieje od nich nudą...
Beo, proszę, nie bierz sobie do serca moich docinków! Czasem bywam dowcipna inaczej... A jeśli chodzi o marudzenie, to w realu mogłabym niekiedy ubiegać się o tytuł Zrzędy Roku
A poza tym troszkę odbiegliśmy od tematu
Nie dziwię się
nieprofesjonalnemu zachowaniu Braszki w opisanej sytuacji, jako że zawodowo mam często do czynienia z nieodpowiedzialnymi (łagodnie mówiąc) rodzicami płci obojga i chyba też w końcu wybuchnę kiedyś jak kartacz...
Delete też doskonale rozumiem, bo zdarzało mi się czuć w banku niczym dziad proszalny o IQ równym numerowi buta... Z tego względu przeniosłam swój ROR do małego banku spółdzielczego i tu już jestem panisko...